![]() |
Zajrzyj do książki |
Seria wydawnicza Nie
gryzie! przeznaczona jest dla wszystkich, którzy chcą postawić pierwsze kroki w nauce zupełnie nowego języka. Wydawnictwo
Edgard oferuje szeroką gamę języków, oprócz popularnego
angielskiego, czy włoskiego; także tak egzotyczne propozycje jak
japoński, turecki, chiński czy duński. Jeśli jakiś język
fascynował cię od dawna i jesteś ciekawy czy się w nim
odnajdziesz, musisz koniecznie sięgnąć po serię Nie gryzie, która
w skutecznej formie przedstawi jego podstawowe tajniki. Dziś
bohaterem mojej recenzji będzie język ukraiński, o którym do tej
pory nie miałam zielonego pojęcia.
Zakres materiału
podręcznika obejmuje poziom zupełnie podstawowy. W pierwszym z 13
rozdziałów poznamy alfabet i zasady wymowy. Jest to szczególnie
istotne w wypadku takiego języka jak ukraiński, który wywodzi się
z cyrylicy. Opanowanie go jest niezbędnym elementem, bez którego
nie jest możliwa dalsza nauka. W poznaniu popranej wymowy przydatne
będą nagrania umieszczone na stronie internetowej, do której adres
odnajdziemy w podręczniku.
Każdy z kolejnych
rozdziałów opracowany został podobnie: zawiera pogrupowaną
tematycznie część leksykalną, gramatyczną oraz ćwiczenia
pomocne w opanowaniu partii materiału. Rozdział kończy się
krótkim testem, sprawdzającym postępy nowej wiedzy.
Zakres tematyczny
leksyki zawiera podstawowe słówka i zwroty, które należy
przyswoić na początku nauki nowego języka. Nie zabrakło tu więc
tematów związanych z prostymi dialogowymi powitaniami,
przedstawieniem się, opisem wyglądu postaci, szkołą, pracą,
czasem wolnym, zakupami czy zdrowiem. Wybór słówek jest
wystarczający na początek przygody z nowym językiem. Zawiera
wszystkie popularne zwroty, które znać powinnyśmy. Dużym
udogodnieniem jest podsumowanie każdego rozdziału pojawiającymi
się w nim słówkami oraz słownik całej leksyki, który znajduje
się na końcu podręcznika. Niestety zabrakło tu bardzo ważnego
elementu: CD z nagraniem materiału. Choć wydawca zapewnia, że na
stronie internetowej dostępne są nagrania wymowy w wykonaniu
profesjonalnych lektorów, dotyczy to jedynie pierwszego rozdziału
(alfabet i kilka zasad wymowy głosek z przykładami). Dołączenie
płyty wydaje się konieczne w wypadku języka ukraińskiego, gdzie
wymowa wyrazu jest zależna od ruchomego akcentu, który zmienia
znaczenie. Co prawda w podręczniku akcent zaznaczany jest apostrofem
(jedynie w celach edukacyjnych), nagrania słówek i dialogów
pozwoliłoby nie tylko nauczyć się od razu poprawnej wymowy, ale i
przyspieszyłoby ten proces.
Część gramatyczna
zawiera bardzo skondensowaną wiedzę. Biorąc pod uwagę niewielkie
rozmiary podręcznika (152 strony), trzeba uznaniem przyznać, że
nie pominięto żadnego z kluczowych zagadnień. Obok podstawowych
wiadomości takich jak: koniugacje, deklinacje, części mowy, czasy
czy tryby znalazło się tu miejsce na archaiczne grupy odmiany
czasowników oraz typowe konstrukcje zdań. Całość napisana bardzo
przystępnym językiem, składa się z reguł, których trzeba się
nauczyć. Odmiany są zaprezentowane w czytelnych tabelkach.
Cała innowacyjność kursu
polega jednak na ćwiczeniach, które pomogą nam szybko i
bezboleśnie przyswoić materiał. Nie ma tu nic z nudnego
wypisywania szeregu odmian i powtarzaniu podobnych konstrukcji zdań.
Wszystkie zadania są bardzo atrakcyjne i przypominają zabawy
językowe, wśród których, obok dowcipnych rysunków, znajdziemy
krzyżówki, wykreślanki, dopasowywanie napisów do obrazków,
testy, uzupełnianie zdań, odpowiadania na pytania do tekstu. Taka
forma nauki przez zabawę nie tylko uatrakcyjnia naukę, powiedzmy
sobie szczerze, mało fascynujących podstaw gramatycznych i
leksykalnych, ale znacząco ją przyspiesza. Na uznanie zasługuje
również ilość ćwiczeń, jak wiadomo praktyka czyni mistrza,
zakładam więc, że po wykonaniu wszystkich zadań będę
przynajmniej trochę znała język ukraiński.
Ukraiński nie gryzie!
jest ciekawą propozycją na rynku językowym, która wyróżnia się
przede wszystkim skondensowaną formą. Niewielka liczba stron nie
powinna zmylić potencjalnych użytkowników, ponieważ podręcznik
jest przepełniony nie tylko konkretną wiedzą (nawet na marginesach
znajdziemy minisłowniczki i ciekawostki dotyczące kultury i
historii regionu!), ale i całą masą ćwiczeń. Na początek nauki
nowego języka to aż nadto, stąd możemy być pewni, że
przerobienie całego materiału zabierze nam trochę czasu. Nie
sposób nie zgodzić się z wydawcą, taka forma aktywnej nauki jest
na pewno szybka, przyjemna i skuteczna.
Za podręcznik dziękuję
wydawnictw:
To coś dla mnie:) Generalnie nie przepadam za takimi formami nauki języka, ale właściwie - czemu nie? I tak zamierzałam poduczyć się nieco ukraińskiego przed wakacjami, dzięki za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńJęzyka ukraińskiego jak na razie nie mam zamiaru się uczyć, ale po tę serię sięgnę z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńMiałabym komu polecić :)
OdpowiedzUsuńJednak chyba zdecyduję się na nie gryzie! hiszpański i dorzucę do tego fiszki starter ;) Oby połączenie się udało. Niestety ukraiński nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka prezentuje się ciekawie.:)
OdpowiedzUsuń