czwartek, 9 sierpnia 2012

K. Falls, Podwodny świat. Osada

Postępujące globalne ocieplenie spowodowało wzrost poziomu oceanów, które zajęły większą część Ziemi. Ratując się przed zagładą, ci którzy przeżyli, zamieszkali w ciasnych metropoliach zbudowanych na kształt ula. Część z uratowanych postanowiła jednak zaludnić przestrzeń znajdującą się pod wodą. Choć wydawać by się mogło, że znajdzie się tam miejsce dla wszystkich, kolejne spotkanie z bohaterami „Podwodnego świata” udowadnia, że w każdych warunkach trzeba liczyć się z niebezpieczeństwem związanym z pazernością i nieustanną walką o władzę.

Obrona kolonii przed banitami, była dla Taya jedną z najbardziej dotkliwych potyczek w dotychczasowym życiu. W chwili, gdy jego życie uspokoiło się na tyle, by mógł skupić się na pracy na rodzinnej farmie, podwodne niebezpieczeństwa znów dały o sobie znać. Nie przypuszczał, że przypadkowe odkrycie zatopionej osady, w której z niewyjaśnionych powodów zginęli ludzie, zapoczątkuje szereg wydarzeń, przez które kolejny raz będzie musiał walczyć o losy najbliższych. Podczas sprzedaży towaru, zostają porwani jego rodzice. Tay nie może stał bezczynnie, obserwując opieszałość działań straży. Po raz kolejny wyruszy w ryzykowną podróż, w trakcie której po nitce do kłębka odkryje, nie tylko kto stoi za porwaniem, ale też w jakim celu zatapia się kolejne osady.

Jak zwykle towarzyszyć mu w tym będzie, znana czytelnikom poprzedniej części „Podwodnego świata” Gemma, wychowanka lądu, która coraz mniej pewnie czuje się pod wodą. Dla niej wyprawa, będzie kolejną szansą na odnalezienie brata i miejsca, w którym będzie mogła zamieszkać, odkąd ocean zaludnił się dla niej przerażającymi duchami. Oboje kolejny raz będą musieli zmierzyć się z groźbą tajemnic głębi oraz wykazać się odwagą i siłą, wykraczającą ponad swój wiek, ocalić bliskich i zrozumieć rodzące się między nimi uczucie.

„Osada” jest prostą kontynuacją „Mrocznego daru”, którego wielbiciele na pewno nie będą zawiedzeni. Autorka przekonująco kreuje krajobraz przyszłości w duchu dystopicznym. Przeludnione miasto kontrastuje z nieograniczoną przestrzenią oceanu. Zaawansowana technologia i niezwykłe umiejętności mieszkańców podwodnych krain łączą z ubóstwem i walką o przetrwanie kolejnego dnia. Wszystko spaja wszechobecne okrucieństwo i nowa moralność, w obliczu której wszystkie chwyty są dozwolone, byle osiągnąć swój cel. Zadziwia precyzja, z którą autorka stworzyła opisywane miejsca. Świat przedstawiony w cyklu „Podwodnego świata” jest niewątpliwie jego największym plusem. Na jego tle bohaterowie wypadają jednak nieciekawie: widzimy ich jako pozbawionych życia wewnętrznego wykonawców zaplanowanych misji. Zawsze zwycięscy, nieznający leku, wiedzą co mają robić i nie cofną się przed niczym. I wcale nie przeszkadza im w tym zaledwie 15 lat na karku.

Całość fabularną organizuje bardzo szybka akcja, niedająca czytelnikowi chwili na zastanowienie, ale też chroniąca przed nudą. Czy to konwencja autorki, zakładająca, że w powieści ma się przede wszystkim dziać, czy braki pomysłu na doprecyzowanie szczegółów? Niewątpliwie traci na tym całość, bo „Podwodny świat” to cykl z niewykorzystanym potencjałem. O ile kreacja świata przedstawionego zachwyca, o tyle wykorzystanie go jedynie jako tła do teoretycznie trzymających w napięciu wydarzeń umniejsza przyjemność odbioru. Brak tu elementu zaskoczenia, pogrzebania w portretach psychologicznych, w końcu zainteresowania się zasadą: mniej znaczy lepiej.


Za książkę dziękuję wydawnictwu:
 oraz portalowi:

Kup "Podwodny świat":

9 komentarzy:

  1. Na tę książkę narobiłaś mi ogromnej ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcająca recenzja. Nie znam jeszcze pierwszej części więc będę musiała nadrobić zaległości;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacieram lapki na pierwsza czesc ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Przede mną wciąż pierwsza część, do której póki co niespecjalnie mnie ciągnie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Najpierw musiałabym się rozejrzeć za pierwszą częścią, i prawdopodobnie zrobię to w najbliższym czasie (przynajmniej się postaram).
    Nie zrobiłam tego wcześniej, bo zapomniałam - ale straasznie podoba mi się Twój szablon. Aż miło tu wchodzić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja także nie znam pierwszej części, także jeszcze trochę przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszą częśc mam na półce, jakoś się ociągam z czytaniem, a tu następna częśc!

    OdpowiedzUsuń
  8. wydaje sie ciekawa. Musze poczytac o niej wiecej w necie.

    OdpowiedzUsuń