W końcu mogę powiedzieć, że mamy wiosnę. Jeszcze chwila i przeniosę się z czytaniem na parkową ławkę. Póki co stosy rosną, a ja oficjalnie nie wyrabiam: sezon maturalny w pełni - trzeba poratować nieszczęśników korkami ostatniej szansy, w końcu przemogłam się i zapisałam na kurs prawa jazdy, do tego joga, trochę filmów, rysunków, wyjazdów i spotkań, na książki pozostają tylko noce...
Recenzencko:
Od Sztukatera:
Richardson, Zaklinacz lwów
Savage, Historia Punk Rocka
Capek, Sprawa Makropulos
Tuwim x2
Od Oblicz Kultury:
Haratischwili, Mój łagodny blixniak
Cortazar, Niespodziewane stronice
Munro, Taniec szczęśliwych cieni
Axelsson, Pępowina
Od Fabryki Słów:
Evans, Michael Vey
Z biblioteki:
Grass, Blaszany bębenek
MacDonald, Co widziały wrony
Bengtsson, Submaino
Grzędowicz, Popiół i kurz
Wspaniały stosik *.* Zazdroszczę Vey'a! :D
OdpowiedzUsuńcudny stos:) szkoda, że mam z niego tylko jedną pozycję...ale zawsze to coś :)
OdpowiedzUsuńAch, jak bardzo brakowało mi słońca. Dopiero wczoraj, gdy wyszło, zdałem sobie z tego tak naprawdę sprawę. Mam świetny nastrój. Wiosno, nadchodź! :-D
OdpowiedzUsuńStos interesujący, choć większość tytułów raczej mi obca ;)
Kochana - jestem zazdrosna o "Pępowinę", uwielbiam Axelsson i to jedyna jej książka, której jeszcze nie przeczytałam. Poza tym ja również szykuję się na czytanie w parku - uwielbiam to :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio Ta, którą nigdy nie byłam Axelsson i chętnie pogłębiłabym naszą znajomość. No i Taniec szczęśliwych cieni... ZAZDROSZCZĘ
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik, wiele ciekawych książek. Zazdroszczę Cortazara :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci co najmniej połowy tego pięknego stosiku!
OdpowiedzUsuńOch, i do mnie dziś przywędrowała "Pępowina"! Cudowny stosik, czekam z niecierpliwością na recenzje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękne lektury, ambitne niektóre wysoce, jak choćby Blaszany bębenek. Podziwiam, bo ja tej książki nie mam zamiaru czytać, wydaje mi się nie do przebrnięcia ze względu na tematykę.
OdpowiedzUsuńPosiadam "Co widziały wrony" i planuję zabrać się za nią. Zazdroszczę "Pępowiny" i "Mojego łagodnego bliźniaka".
OdpowiedzUsuńBardzo różnorodny stos :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnej lektury życzę
ho ho ho, piękny stosik:)
OdpowiedzUsuń