czwartek, 15 listopada 2012

R. Muchamore, Cherub #13 Republika

„Zasada funkcjonowania CHERUBA jest bardzo prosta (…). Dorośli rzadko podejrzewają, że dzieci w ich otoczeniu mogą szpiegować. (…) Gdybym wyruszyła na tajną misję, poderwała dilera narkotyków i jako jego dziewczyna zaczęła zadawać mu mnóstwo pytań dotyczących jego biznesu, najpewniej zacząłby podejrzewać, że jestem policjantką. Ale gdyby w jego otoczeniu zaczął się kręcić ktoś taki jak ty: dzieciak, który chciałby zarobić trochę kieszonkowego (…)? Nie możesz być kapusiem ani tajniakiem, bo masz dopiero jedenaście lat”1.

Brytyjski wywiad wpadł na genialny pomysł i stworzył specjalistyczną jednostkę szkolącą dzieci do zadań specjalnych. Wszędzie tam, gdzie tradycyjny agent wzbudzałby podejrzenia, można posłać niepozornego nastolatka, który szybko dowie się czego trzeba, pozostając niezauważonym. Tak powstał CHERUB, tajna komórka wywiadu, szkoląca małych agentów. Gdy w kampusie agencji pojawił się Ryan, nikt nie spodziewał się, że pierwsza z przydzielonych mu misji, okaże się najpoważniejszym przedsięwzięciem w historii CHERUBA.

„Agenci CHERUBA nie są tak do końca zwykłymi dziećmi. Muszą być ciut powyżej przeciętnej: sprawni fizycznie, bystrzy, inteligentni, zdolni do szybkiej ucieczki lub walki, jeżeli zrobi się groźnie”2. Nawet najcięższy trening jest lepszy od życia w sierocińcu, stąd Ryan nie zastanawiał się długo, gdy zaproponowano mu zostanie profesjonalnym szpiegiem. Po 100-dniowym szkoleniu podstawowym w końcu otrzymuje swoją pierwszą misję. Ma zaprzyjaźnić się z rozpieszczonym dzieciakiem z Kalifornii, wnukiem przywódczyni azjatyckiej mafii, by z bliska kontrolować działania imperium przestępczego. Niby nic trudnego, ale, jak szybko się okaże, pojawią się małe komplikacje, które utrudnią działanie niedoświadczonemu Ryanowi. 

Przygody chłopca przeplatać się będą z wątkiem małej Chinki Ning, córki handlarza żywym towarem, która podejmuje desperacką próbę ucieczki do Anglii, jak najdalej od ciemnych interesów ojca. Jak można się spodziewać, nie czeka na nią spokojna podróż.

„Republika” to trzynasty tom z serii o przygodach agentów Cheruba. Brak ścisłej linii fabularnej łączącej wszystkie tomy, pozwala czytać je w dowolnej kolejności, nie narażając się na luki dotyczące wcześniejszych wątków. Ta typowo przygodowo-sensacyjna powieść przeznaczona jest dla młodzieży powyżej 12 roku życia i w takiej konwencji jak najbardziej się sprawdza. Fabuła skupiona jest przede wszystkim na szybkiej akcji, której nagłe zwroty mają zastąpić głębszą kreację postaci. Te w istocie nie posiadają życia wewnętrznego, a motywacja ich zachowań ogranicza się do reakcji na wydarzenia. Całość zamyka się w przystępnym języku i całej masie dialogów. Dla żądnych przygód 12latków to jednak najpewniej przednia rozrywka. Czyta się szybko, lekko i całkiem przyjemnie.

Ciekawym zabiegiem jest włączenie w akcję powieści młodzieżowej poważnych problemów współczesności. W „Republice” Muchamore podejmuje wątek handlu ludźmi, w poprzednich częściach nawiązywał chociażby do biznesu narkotykowego, paserstwa, terroryzmu, czy sekt. Niespotykane, z lekką nutą dydaktyzmu, ale nadal to przede wszystkim powieść wypakowana po same brzegi szybką akcją i niespodziewanymi przygodami. Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o zostaniu szpiegiem, sprawdź jak to wygląda w praktyce!



Za książkę dziękuję wydawnictwu:
 oraz portalowi:




1R. Muchamore, Cherub #13 Republika, Warszawa 2012, s. 310.
2Op. cit. s. 310.

9 komentarzy:

  1. Ten tom jest właśnie w drodze do mnie. Uwielbiam Cheruba, chociaż 12 lat już nie mam, to i tak cała seria ogromnie przypadła mi do gustu. Cieszę się, że wyszedł 13 tom, nawet jeśli ma innego głównego bohatera. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam autora, ale chętnie poznam
    :) poszukam w bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  3. Cała seria jest jeszcze przede mną :)
    ps, Zapraszam na mojego bloga, gdzie aktualnie trwa konkurs. Do wygrania powieść "Cień kruczych skrzydeł" !
    Szczegóły znajdziesz tutaj:
    http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/2012/11/pierwszy-blogowy-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczę, a ja czytałam tylko pierwszą część - już trzynasta wyszła? Strasznie jestem do tyłu - pamiętam, że to pomysłowa, wciągająca, świetnie napisana powieść dla młodzieży. Chętnie przeczytałabym wszystkie zaległe tomy:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiele słyszałam o tej sadze, od mojej przyjaciółki. Nawet przeczytałam jej recenzje. Mimo to dalej uważam, że już po prostu w jakimś tam stopniu wydoroślałam. Może kiedyś na urodziny dla siostrzeńców kupię. :) Jak już się czytać nauczą.XD

    OdpowiedzUsuń
  6. I wszystko pięknie, tyle, że seria ma tyle tomów, że musiałabym naprawdę, naprawdę pokochać ten świat, aby przeczytać wszystkie. ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzynastu książek tego typu mogłabym nie przeżyć, ale jedną z przyjemnością poznam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. czasami fajnie poczytać coś z tej beczki:) ja z pewnością to zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko, kocham tę serię i chyba się zagapiłam z premierami T.T
    Jestem gdzieś w połowie tej części i nie mogę jej skończyć, bo ciągle wyrywamy ją sobie z bratem z rąk. Ale książka do momentu kiedy Ning ucieka z klubu tanecznego jest fantastyczna i mega wciągająca ! dalej niestety muszę poczekać aż brat zostawi gdzieś na chwilę książkę... :( >.<

    OdpowiedzUsuń