niedziela, 16 września 2012

Satan Asso, Zwierzenia skruszonego diabła

„Wszystkim zdarza się myśleć w sposób negatywny. Ale żeby zażywać rozkoszy niegodziwości to za mało. Trzeba bez ustanku pobudzać ten sposób myślenia. (…) Masz szansę zrozumienia, jaka siła tkwi w myśleniu negatywnym i jak niezbędną rzeczą jest jego pielęgnowanie. Czy znasz choćby jednego człowieka, który nie czerpałby satysfakcji z tego, że ktoś inny ma się źle? O czym by rozmawiał, nad kim by się użalał, komu by współczuł? Kiedy natomiast ktoś mówi, że czuje się dobrze, czyż nie masz wrażenia, ze chce po prostu wzbudzić twoją zazdrość?”1

Diabelskie apokryfy nie są już kwestią nową. Od czasów Lewisa („Listy starego diabła do młodego”) do literatury wyciekły między innymi aktualne raporty z piekielnych posiedzeń (P. Kreeft, „Listy jadowitego węża”), które ujawniły niczego nieświadomym śmiertelnikom postęp technologii doskonałej machiny kuszenia. „Zwierzenia skruszonego diabła” to kolejna odsłona diabelskiej działalności, o tyle zaskakująca, co przerażająca. Nikt z nas nawet by się nie spodziewał, kto stoi za wszystkimi negatywnymi myślami, które lęgną w naszych głowach...

Mówiąc w wielkim skrócie mamy przed sobą pierwszy i jedyny w swoim rodzaju podręcznik do nauki myślenia negatywnego. Napisany prostym językiem, opatrzony wieloma przykładami, zawierający testy i ćwiczenia, sprawdzające postępy przyswajania wiedzy, w krótkim czasie pozwoli każdemu z czytelników stać się perfekcyjnym niegodziwcem. 

Porusza on wszystkie kluczowe wątki: dowiemy się z niego między innymi jak być pesymistą przy każdej okazji lub w krótkim czasie wywołać u siebie paraliżujący lęk, w jaki sposób pielęgnować u siebie poczucie winy i stać się niebywale odpychającym. Wraz z tokiem kursu uzyskamy dostęp do wiedzy praktycznej. Dowiemy się na przykład jak odczytywać innych ludzi, którzy pod płaszczykiem uprzejmości kryją wobec nas złe intencje. W chwilach zwątpienia możemy sięgnąć do zbioru kilku przydatnych negatywnych myśli lub przepisów na wywołanie złego samopoczucia u innych.

17 czynów masochistycznych dla początkujących:
(…)
-Spraw sobie jakąś grubą książkę z zakresu medycyny, spisz na kartce wszystkie objawy dziesięciu chorób śmiertelnych i drobiazgowo sprawdź, iloma już jesteś dotknięty (…)
-Załóż kanarkowy sweter, pojedź do miasta i licz osoby, które przyglądały ci się w <<pewien sposób>>”2

Bez ustanku myśl o tym, kim mógłbyś być, ale nie jesteś:
a) papieżem
b) pierwszym człowiekiem na Księżycu
c) wynalazcą pióra kulkowego
d) najbogatszym człowiekiem na świecie
e) Pablem Picassem”3

Wszystko to napisane jest z humorem, ironią i wielkim dystansem. Przykłady przejaskrawione są do granic możliwości i choć sięgają absurdu, są niestety bardzo trafne. Wiadomym jest, że intencją „Zwierzeń” jest odczytanie à rebours, a jaskrawa kpina z tradycji negatywnego myślenia, które często nieświadomie zapewniamy sobie każdego dnia, ma tylko uświadomić złożoność problemu. 
 
„Zwierzenia” to kalejdoskop negatywnych uczuć, które każdy w sobie nosi. Uświadamiają jak dalece posunięty jest w nas proces ich pielęgnacji, dzięki któremu umacniamy poczucie braku szczęścia. Pomimo dowcipnej formy są trafnym podsumowaniem psychiki jednostki, która ulega stopniowej destrukcji na własne życzenie. Udowadnia, że na co dzień nie potrzeba nam wcale diabelskich mocy, by zniszczyć w sobie siłę i pewność siebie. Wystarczy szereg niewinnych z pozoru myśli...



Za książkę dziękuję wydawnictwu:
Kup książkę:


1Satan Asso, Zwierzenia skruszonego diabła, Warszawa, 2012, s. 9,11.
2Op. cit. s. 14-16.
3Op. cit. s. 46.

8 komentarzy:

  1. Ta pozycja chyba jeszcze nie jest dla mnie
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem tak: hahahahaha.
    Niech się schowają wszystkie poradniki pozytywnego myślenia. Taki sobie sprawię!

    OdpowiedzUsuń
  3. również nie przepadam za tego typu książkami
    i ta okładka... na dzień dobry mnie odstrasza

    OdpowiedzUsuń
  4. To chyba nie jest tematyka dla mnie..
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Intrygująca pozycja ;) Chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi świetnie - nie boję się negatywnego myślenia i chętnie sięgnę po tę pozycję. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Napisałabym lepszy, jestem przecież katastrofą :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że Ty to same perełki recenzujesz:) chciałabym dorwać Twoją biblioteczkę;)

    OdpowiedzUsuń