Wśród wielu metod
samodzielnego uczenia się języków obcych, chyba najbardziej
popularną jest nauka z fiszek. Faktem bowiem jest, że są one nie
tylko wygodne w użyciu, ale przez zaangażowanie możliwie wielu
zmysłów i sekwencji powtórzeń, przede wszystkim skuteczne. Rynek
wydawniczy zalewają coraz to nowe zestawy fiszek. Jak rozpoznać ten
odpowiedni? I czy można nauczyć się nowego języka od zera tylko
za pomocą tej metody?
Dla wszystkich
spragnionych gruntownej wiedzy z zakresu nowego języka, wydawnictwo
Edgard przygotowało imponujący zestaw fiszek, który zapewni
doskonały start w lingwistyczne tajniki. 1000 kartoników ze
zwrotami na poziomie podstawowym to baza, od której warto rozpocząć
naukę (lub jak w moim wypadku – to całkiem niezła powtórka
podstaw, o których zdarza mi się zapominać). Zakres tematyczny
obejmuje aż 40 grup, wśród których znalazły się między innymi:
nauka, natura, sztuka, rodzina, hobby, zdrowie, praca, kuchnia,
podróże czy sport. Oprócz typowych tematów nie zabrakło jednak i
tych rzadko spotykanych w podręcznikach dla początkujących:
wojska, polityki, historii, czy mediów.
Wizualnie zestaw
prezentuje się klasycznie. Każda fiszka oprócz głównego zwrotu
zawiera przykład jego zastosowania w zdaniu oraz transkrypcję
fonetyczną z analogicznym rewersem w języku polskim. Całość
zapakowana jest w pudełko, którego możemy użyć do późniejszej
nauki. Pomogą nam w tym kolorowe przegródki: „do nauki”,”uczę
się”, „umiem”, dzięki którym możemy sprawnie posegregować
sobie materiał (i z radością przyglądać się w jak szybkim
tempie rozrasta nam się przegródka z napisem”umiem”).
Dodatkowo do zestawu
otrzymujemy 20 czystych fiszek, na których możemy zapisać sobie
chociażby nieznane przez nas zwroty, które pojawiają się w
przykładowych zdaniach. Nie zabrakło również płyty CD. Na niej,
oprócz nagrań całego materiału z fiszek, znajduje się program
komputerowy Aktywny Trening. Za jego pomocą możemy nie tylko
przeglądnąć wszystkie słówka i zwroty, ale wybrać wśród nich
te, których w danej chwili się uczymy i stworzyć z nich własną
playlistę. Jakby tego było mało, funkcja karaoke pozwala na
wyświetlenie słówka na ekranie odtwarzacza. Czego chcieć więcej,
tym sposobem możemy zabrać ze sobą materiał do nauki w każde
miejsce i powtarzać go w wolnej chwili. Całości dopełnią
ćwiczenia testowe, które możemy rozwiązać na ekranie komputera.
Tu także możemy wybrać zakres materiału, który chcemy
przećwiczyć.
Połączenie
tradycyjnych fiszek i ich elektronicznego odpowiednika powinno
zadowolić wszystkich, uczących się języka. Sam zakres tematyczny
obejmuje wszystkie słówka, które należy znać na początku nauki
nowego języka. Ich opanowanie niewątpliwie pozwoli na wypowiadanie
pierwszych zdań (w czym pomogą te przykładowe, które widnieją na
kartonikach). Należy podkreślić, że zestaw nastawiony jest przede
wszystkim na praktyczne zastosowanie języka, znajomość każdej z
najbardziej popularnych współczesnych dziedzin. Zyskujemy dzięki
temu naprawdę szeroką bazę tematyczną.
Polecam początkującym i
wszystkim, którzy chcą przypomnieć sobie podstawy języka. Duży
zakres materiału i pomoce dodatki przyspieszą naukę, która, jak
zawsze w wypadku fiszek, stanie się czystą przyjemnością.
Za zestaw fiszek
serdecznie dziękuję wydawnictwu
Takie fiszki to fajna sprawa
OdpowiedzUsuńnie pogardziłabym taką pomocą naukową :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Chyba się skuszę! ;)
OdpowiedzUsuńfiszki są fajne. może nie akurat na angielskich by mi zależało, ale jest to ciekawe połączenie nauki z zabawą :)
OdpowiedzUsuńwolę takie do francuskiego.
OdpowiedzUsuńA fiszki Edgarda kuszą mnie od dłuższego czasu, chyba w końcu im ulegnę xD
OdpowiedzUsuńMam ten sam zestaw tyle że do hiszpańskiego. Bardzo sobie chwalę, świetnie się z nich uczy. Fiszki rzeczywiście są jednym z najskuteczniejszych sposobów nauki słownictwa i nie tylko ;)
OdpowiedzUsuń