sobota, 2 lutego 2013

Stos styczniowo-lutowy


Ilość książek jest w moim wypadku jak zwykle odwrotnie proporcjonalna do ilości wolnego czasu. Stos zaległych recenzji rośnie przez to w zastraszającym tempie, a ja zamiast zabrać się do roboty, wędruję w międzyczasie do biblioteki. Tym sposobem znów nie mogłam się oprzeć i zostawić na półce, wołających do mnie książek... 

Recenzencki:
MG: absolutnie przepiękne, ilustrowane wydanie Sklepów cynamonowych Schulza
 Filar: Czakry. Podróż w głąb siebie + karty
Oblicza Kultury: - Bolano, Rozmowy telefoniczne
- Foenkinos, Nasze rozstania
- Wilson, Rodzina na pokaz
- Izaguirre, I nagle stało się wczoraj
Illuminatio: - Milan, Jak zostać przywódcą stada
- Przygońska, Dotyk serca
- Frater, Gdzie żyją demony

Biblioteczny:
- z półki nowości rzuciło się na mnie W otchłani Revis
- a okładką i opisem porwało Zoo city Beukesa
- potem już standardowa wycieczka wśród półek, nie było Axelsson, ale z Serii z miotłą przyplątała się Opowieść żony, Lansens
- od L blisko już było do P, nie mogłam odmówić sobie kontynuacji wędrówki w psychozy wujcia Palahniuka i porwałam Rozbitka
- już miałam wychodzić, kiedy pomarańczową okładką zaświeciła Długa droga w dół Hornby'ego i pokonana nie mogłam jej odmówić

Wszystko to świadczy o mojej niepoczytalności, która jak się okazuje jest rodzinna, bo niedługo potem zza bibliotecznego regału wyłoniła się moja własna matka. A tam i Picoult i coś autorki Marleya i Kasia Michalak. Po co spać, kiedy można czytać...

12 komentarzy:

  1. Oooo, zazdroszczę "W otchłani" i "Zoo city".
    "Sklepów cynamonowych" nie czytałam, ale miałam to w spisie lektur, kiedy byłam jeszcze na profilu humanistycznym w liceum (teraz jestem na matematycznym, przenosiny zrobiły swoje :)
    Życzę miłej lektury i pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja zazdroszczę wypasionego wydania 'Sklepów...' :-) Świetny stosik, gratuluję nabytków!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy stosik :) "W otchłani" mam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm... "absolutnie przepiękne, ilustrowane wydanie Sklepów cynamonowych Schulza"? Ja też takie chcę! Zazdroszczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę Palahniuka! Czuję, że będziesz miała dużo pozytywnych doświadczeń przy tym stosiku. Życzę, żeby była to prawda.;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo w ogóle nałóg czytelniczy to wina genów. Ja z moim mautkiem już z tym nawet nie walczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marzy mi się "Rodzina na pokaz", "Opowieść żony" i "Nasze rozstania".

    OdpowiedzUsuń
  8. Spotkanie z mamą widzę bardzo udane. :)
    A zdobycze masz świetne! Jak najbardziej polecam "W otchłani". Nie spodziewałam się po niej niczego nadzwyczajnego a mnie oczarowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W takim razie życzę dużo wolnego czasu na przeczytanie tego stosiska! ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny i jakże ogromny stosik, najbardziej zazdroszczę ci "W otchłani"
    Życzę miłego czytania. )

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że nie udało Ci się upolować Axelsson, ale może następnym razem - widzę jednak, że przyniosłaś kilka ciekawych pozycji, masz co czytać :) Moje oczy cieszą się, jak szalone :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny stos! Miłej lektury

    OdpowiedzUsuń