niedziela, 3 lutego 2013

K. Robinson, Uchwycić Żywioł. O tym, jak znalezienie pasji, zmienia wszystko

Gillian miała 8 lat, uczyła się słabo, w czym nie pomagało jej ciągłe wyglądanie za okno, albo uporczywie wiercenie się na krześle, które przedkładała nad słuchanie nauczycieli. Wszystko to działo się to w latach 30., gdy pojęcie ADHD nie było jeszcze szeroko znane, stąd rodzice zaniepokojeni wizją jej prawdopodobnego opóźnienia w rozwoju, zabrali córkę do psychologa. Ten zamiast zadawać krępujące pytania, zajął się czystą obserwacją i już po chwili, widząc małą Gillian, z gracją poruszającą się do dźwięków muzyki płynących z radia uspokoił rodziców: „Gillian nie jest chora. Jest tancerką. Niech ją pani zabierze do szkoły tańca”. Tam dziewczynka poznała osoby podobne do niej. „Ludzi, którzy musieli się ruszać, żeby myśleć”. Mała Giliian to nikt inny jak Gillian Lynn, wybitna choreografka Andrew Lloyda Webera, z którym stworzyła musicalowe arcydzieła „Koty” i „Upiora w operze”. Nie stało by się tak, gdyby w odpowiednim momencie życia nie trafiła na człowieka, który w jej inności dostrzegł talent, który zmienił całe jej życie, pozwolił uchwycić żywioł.

„Żywioł jest miejscem, w którym spotykają się twoje naturalne uzdolnienia i osobiste pasje. (…) Bycie w swoim Żywiole zabiera poza zwykłych doświadczeń przyjemności i szczęścia. (…) Kiedy ludzie są w swoim Żywiole, łączą się z czymś fundamentalnym dla ich poczucia tożsamości, celu i pomyślności. Bycie tam dostarcza poczucie samoolśnienia, określenia, kim się tak naprawdę jest i co tak naprawdę powinno się robić ze swoim życiem. (…) Żywioł na dwie główne cechy i są dwa główne warunki, by się w nim znaleźć. Cechami są uzdolnienie i pasja. Warunkami są postawa i możliwości”1.

Posiłkując się przykładami znanych i popularnych artystów i twórców, Robinson udowadnia, że każdy z nas posiada indywidualny talent, którego uświadomienie sobie i podążanie jego szlakiem, pozwoli na pełniejsze i szczęśliwsze życie. Zasada jest prosta, mimo że od najmłodszych lat system wychowawczy i edukacyjny robi wszystko, by wtłoczyć nas w ciasne ramy określane przez skostniałe reguły, naszym zadaniem jest robić wszystko, by nie dać się stłamsić. Nie jest to wcale anarchistyczna idylla. Robinson popiera swoje tezy badaniami naukowymi, które jednoznacznie stwierdzają, że nie istnieje jednorodny system pomiaru inteligencji – ta bowiem przejawia się nie tylko w logicznym myśleniu (które mierzą klasyczne testy IQ), ale jest bezpośrednio przypisana do konkretnej jednostki i mieści się w tak dalekich sobie dziedzinach jak np. inteligencja ruchowa, muzyczna, matematyczna, wzrokowa, percepcyjna, kinetyczna etc.

Zrozumienie swojej wyjątkowości to zaledwie pierwszy, ale i najtrudniejszy krok, od którego należy rozpocząć walkę o życie w pasji. Potem już tylko wszystko leży w granicach naszej wyobraźni i wytrwałości, dzięki którym uwierzymy, że możliwe jest życie nie według odgórnie nadanego schematu lecz naszego własnego pomysłu. Pomoże nam w tym uczucie, które wiąże się z działaniem w swoim Żywiole, a w chwilach zwątpienia ludzie podobni do nas. Robinson zachęca do obracania się w towarzystwie nam podobnym, ale i poszerzania granic, które rozwiną nas i zapobiegną skostnieniu idei.

Konformizm czy kreatywność? Odwaga czy schematyzm? „Uchwycić żywioł” to quasi poradnik o roli pasji w życiu człowieka. Lekki styl autora, mnóstwo przykładów, ale przede wszystkim optymistyczne tezy składają się na niebywale inspirującą pozycję, po którą warto sięgnąć w chwili zwątpienia. Każdemu z nas należy się życie jakie sobie wymarzyliśmy, każdy jest zdolny do życia według własnych reguł, wystarczy trochę odwagi. Róbmy wszystko to, czego się najbardziej boimy.

Ja już dawno odkryłam swój Żywioł, nie wyobrażam sobie życia bez malowania :) ->klik. A Wy, wiecie już jaką drogą pójdziecie w życiu?

Za książkę dziękuję wydawnictwu:
oraz portalowi:

1K. Robinson, Uchwycić Żywioł, Kraków 2012, s. 30-31.

5 komentarzy:

  1. Widzę, że ta książka zdecydowanie jest wyjątkowa. Jestem oczarowana nawet tym ogólnym zarysem, który przedstawiłaś. Bardzo chętnie był przeczytała.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę ją dorwać! genialna pozycja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spodziewałam się, że książka może poruszać tyle ciekawych problemów, jestem niezwykle zaintrygowana (wspomnę również o fantastycznej okładce, która w doskonały sposób określa zawartość książki).

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdybym nie przeczytała wcześniej książki, zaraz bym to zrobiła! Jednak jestem już dawno po lekturze, ale tym którzy nie czytali, mogę powiedzieć, że jest to książka do której się wraca. W lekki sposób opowiada o ważnych problemach z którymi spotykamy się na co dzień, poddaje pewne pomysły, a nawet gotowe rozwiązania, zachęca do własnego szukania "żywiołu". Znalezienie pasji zmienia wszystko. Trzeba się tylko odważyć.

    OdpowiedzUsuń