środa, 31 października 2012

K. Witzenbacher, Kadisz dla Ruth

„Może to dobrze, że dzieci żyją całkowicie zanurzone w teraźniejszości? To, co zdarzy się w przyszłości, wydaje się im takie odległe. Dzieci nie potrafią wybiegać myślami daleko w przyszłość, ale także nie potrafią sięgać pamięcią daleko w przeszłość. Ta właściwość darowała mnie i Ruth w prezencie tak wiele wspólnych dni. Gdybyśmy (…) wiedzieli, czego (…) doczekają się Ruth i jej rodzice, nie przeżylibyśmy czasu naszej przyjaźni tak beztrosko”1.

Któregoś dnia do kamienicy, w której mieszka kilkuletni Kurt, sprowadza się nowa rodzina z córką w podobnym do niego wieku. Początkowe rozczarowanie, że towarzysz przyszłych zabaw okazał się dziewczyną, szybko zmienia się we wzajemną fascynację. Dzieci spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. W tle grzmi polityka Führera, podziały religijne i obyczajowe. Mamy lata 30. w Niemczech. Nowi sąsiedzi Kurta okazują się Żydami.
 
Dziecięce widzenie świata skupia się przede wszystkim na teraźniejszości i działaniu, miesza prawdę z fikcją, nadając magiczny wymiar niewyróżniającej się niczym codzienności. Pozbawione wartościowania i uprzedzeń, nabieranych podczas dorosłego życia, pozwala doświadczać rzeczywistości, która jawi się jako największa przygoda, a spotkanych rówieśników oceniać za sprawą własnych sympatii, nie publicznych etykietek. Takie cechy mitycznego dzieciństwa pozwoliły przeżyć Kurtowi jedną z najważniejszych przyjaźni w jego życiu, trwałej bez względu na destrukcyjne okoliczności, w których pogrążał się świat.

Mimo różnic religijnych, dzielących obie rodziny, ich pełna życzliwości relacja pozwoliła na otwarcie się na nową kulturę. Cykl zabaw Kurta i Ruth wyznaczał kalendarz żydowskich nabożeństw i ewangelickich spotkań. Uroczystości i opowieści miały w sobie coś z mistycznej baśni, dzieci uczestnicząc w nich, z pełnym zaufaniem wkraczały do świata duchowego, nie ograniczonego jednym kanonem wiary. Przekraczając różnice, rodziny skupiały się, na wspólnej każdemu wyznaniu, idei Boga. 
 
Witzenbacher w opowieści o przyjaźni z Ruth zawarł autentyczne wspomnienia z dzieciństwa. Ukazał świat widziany oczyma dziecka: rozdarty pomiędzy prostotę i radość oraz nieprawdopodobne wydarzenia, kiedy to życzliwi sąsiedzi, z dnia na dzień zmieniali się w bestie otumanione wizją wszczepioną przez Hitlera, każącą nienawidzić i niszczyć Żydów, jako przejaw inności. 
 
Dystans i oszczędność dziecięcej opowieści pozwolił podkreślić tragedię, która miała miejsce na ulicach setek miast. Opisując odejście jednej, bliskiej mu rodziny, opowiedział historię milionów jej podobnych.
 
Kadisz najczęściej kojarzony jest z modlitwą za zmarłych (choć faktycznie odmawiany jest, by wychwalać imię Boga i podkreślać zgodę na Jego wolę). Ten odmawiany dla Ruth jest świadectwem istnienia osoby zapisanej w pamięci, podziękowaniem za rok przyjaźni, która zbliżyła ludzi ponad podziałami religijnymi i społecznymi, pamiątką czasu tolerancji, mimo tlącego się wokół szaleństwa wojny.


Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu:
 
1K. Witzenbacher, Kadisz dla Ruth, Warszawa 2012, s. 149.

7 komentarzy:

  1. Książkę czytałam. Niezwykłe doświadczenie

    OdpowiedzUsuń
  2. Zainteresowałaś mnie tą książką. Będę szukać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już mam upatrzoną tą książkę :) muszę ją teraz tylko zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka interesująca. Mądra i godna uwagi. Zapamiętam tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka mimo że przywołuje demony przeszłości przywraca normalność i zwyczajność w kontaktach międzyludzkich. Recenzja jak i sam książka godna polecenia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już trochę o tej książce i zaintrygowała mnie. Mam nadzieję, że uda mi się ją zdobyć, bo jestem przekonana, że warto.

    OdpowiedzUsuń
  7. To z pewnością będzie przejmująca pozycja

    OdpowiedzUsuń