poniedziałek, 23 września 2013

R. LaFevers, Posępna litość

AUTOR:Robin LaFevers
 TYTUŁ: Posępna litość
WYDAWNICTWO: Fabryka Słów
LICZBA STRON: 560
OCENA: 6/10

„Noszę ciemnoczerwone piętno, biegnące od lewego ramienia po prawe biodro, ślad po truciźnie, którą matka dostała od znachorki, by pozbyć się mnie ze swego łona. Według znachorki fakt, że przeżyłam, to nie żaden cud, a znak, że zostałam poczęta przez samego boga śmierci”*.

Los Ismae, niechcianej od chwili poczęcia, był z góry przesądzony. Wyszydzana przez współmieszkańców wioski, traktowana przez rodzinę jak zło konieczne, miała być jak najszybciej sprzedana przyszłemu mężowi. Bogowie chcieli jednak inaczej, w jednej chwili szczęśliwy zbieg okoliczności sprawia, że dziewczyna z ofiary ma szansę stać się oprawcą...



Ismae trafia pod opiekuńcze skrzydła sióstr zakonnych. Te zamiast jednak wznosić pokorne błagania do Najwyższego, oddają się zapomnianym sztukom. Wyznawczynie świętego Mortaina – boga śmierci, od wieków specjalizują się w wykonywaniu wyroków swojego patrona. Ismae, przejawiająca niespodziewanie talenty w dziedzinie ars moriendi, z wiejskiej dziewki szybko zmienia się w perfekcyjną zabójczynię, ślepo wykonującą polecenia zakonu. Zadanie, z którym przyjdzie się jej jednak zmierzyć, okaże się punktem zwrotnym w niejednym życiu, szczególnie gdy stawką w grze będzie bezpieczeństwo kraju.

LaFevers wrzuca czytelnika w realia średniowiecznej Bretanii, łącząc w „Posępnej litości” swoje dwie ulubione dziedziny: fantasy i historię. Wychodzi z tego całkiem spójna mieszanka: intrygi kreowane wokół zamążpójścia młodej księżnej Anny, od której to decyzji zależą przyszłe losy kraju, stają się punktem wyjścia do działań młodej zabójczyni – wysłanej na dwór w towarzystwie tajemniczego Duvala, rycerza w służbie Anny.

Sieć zależności, hipokryzji i wątpliwej praworządności szybko się rozrasta. Autorka z pełnym rozmachem kreuje postaci możnowładców, mieszkańców dworu i rycerzy. Przestrzeń wibruje życiem, dzieje się tu dużo i w szaleńczym tempie, co znacznie przyspiesza lekturę powieści. Nie zabrakło rzecz jasna wątku miłosnego – ten jednak, mimo że dosyć oczywisty, nie szkodzi fabule.

Gdzieś obok głównych linii fabularnych znalazło się miejsce dla rozważań uniwersalnych: miejsca kobiet w świecie rządzonym przez mężczyzn, konsekwencji ślepej wiary w instytucje, żądzy bogactwa, a obok nich dla typowych portretów przemian, dorastania do wybaczenia.

W połączeniu z lekko stylizowanym językiem, dowcipem i klimatem średniowiecza tworzy to wszystko z „Posępnej litości” powieść godną uwagi. LaFevers zachwyca rozmachem i szczegółowością w przedstawieniu elementów kreowanego świata. Miesza historię i fantastykę, przenosi w sam środek średniowiecznej legendy, gdzie śmierć nieodzownie łączy się z miłością.

PS: „Posępna Litość” to pierwszy tom cyklu o zakonie zabójczyń. Na polskie wydanie czeka już część poświęcona przygodom Sybelli.

*s. 9.

Za książkę dziękuję wydawnictwu:

2 komentarze:

  1. piękna okładka. interesująca. Chętnie bym ją przeczytała ale mam problem z sagami, trylogiami itp bo za bardzo wciągają

    OdpowiedzUsuń